Ważne !

Hej, z powodu braku czasu opublikowałam nowe rozdziały na blogu, aż do epilogu czyli (od 13 rozdziału do epilogu) . Proszę przeczytajcie je. Mam nadzieję, że wam się spodobają. Dziękuję, że byłyście ze mną do końca tego bloga. Dziękuję ;)

06 kwietnia 2013

{001} - "Spotkanie w barze"

Niall
            Przychodziłem zawsze z kumplami, z aro­gan­cko obojętną miną mi­jałem szmer pod­nieco­nych moim przy­byciem ko­biet. Siadałem zaw­sze w tym sa­mym miej­scu przy barze ple­cami do sa­li i za­mawiałem trzy ko­lej­ki mojego ulubionego trunku, po czym zde­cydo­wanym ruchem od­su­wałem krzesło, pod­chodziłem do dziew­czy­ny, z którą tańczyłem do świ­tu i nig­dy nikt nie ośmielał się nam przer­ywać. Ona, przy­pad­ko­wa dziewczyna­, która czuła się tą je­dyną, ja miałem poczu­cie, że jest to kolejna jednorazowa zabawa. Później od­pro­wadzałem ją do sto­lika, obej­mując ją w ta­lii. Czasami jak miałem ochotę to zaciągałem ją gdzieś w ciche i ciemne miejsce i uprawiałem z nią seks. Jed­nak wychodziłem zaw­sze z kolegami. Następnej so­boty po­jawiałem się jak gdy­by nig­dy nic i wy­kony­wałem dokład­nie ten sam ry­tuał, by prze­tańczyć noc z ko­lejną niez­na­jomą wyb­ranką. Za każdym ra­zem to robiłem, ale dzisiaj coś się zmieniło. Coś, ale zupełnie nie wiedziałem co.
            Ob­serwo­wałem ją od wielu godzin i za każdym ra­zem, gdy patrzyła się w moją stronę czułem niepo­kojące na­pięcie i pod­niece­nie. Podobała mi się. Siedziała w kącie sama. Obserwowała wszystkich dookoła, jednak przyłapałem ją na tym, że ciągle jej wzrok skupia się na mnie. W pewnym momencie chciałem do niej podejść i zrobić z nią szybki numerek, jednak zrezygnowany odpuściłem. Nie to, że nie miałem na to ochoty lub, że byłem aż tak pijany, że z każdą sekundą traciłem rozum. Czułem, że ona jest inna. Ubrana w seksowną czarną sukienkę, która opinała się na jej biuście i kształtnych biodrach zwróciła uwagę nie tylko moją. Długie czarne, lekko pofalowane włosy sprawiały, że jeszcze bardziej mi się podobała.

Summer
            W barze odbywała się niezła dys­ko­teka, jeżeli można to tak nazwać. Dziew­czy­ny mnie namówiły. Nie miałam ocho­ty iść. Wie­działam, że będę siedziała sama, a one będą się bawić. Było już dużo osób w tym kilku przystojniaków . Pos­ta­nowiłam się nie przej­mo­wać tym, że ciągle siedzę na kanapie w kącie i się nie bawię, a że byłam po kil­ku pi­wach roz­kręca­nie im­pre­zy nie szło mi świet­nie. Byłam nawalona, ale nigdy jeszcze nie piłam tak dużo. Zo­baczyłam, że przygląda mi się przystojny blondyn. Myślałam o nim. Nap­rawdę mi się po­dobał, ale zacho­wywał się wo­bec mnie dziw­nie. Nie wiedziałam, co o tym myśleć. Nagle zauważyłam, że wyszedł. Kiedy po­jawił się kolejny raz w drzwiach klu­bu poczułam lekką ulgę. Wie­działam, że to niewłaści­wy fa­cet, że właśnie te­go ty­pu mężczyzn po­win­nam uni­kać jak og­nia. Kobiety nie przechodziły obok niego obojętnie.Ku­sił mnie i in­try­gował, był za­gadką, ta­jem­nicą i je­dynym możliwym chłopakiem, który zwrócił na mnie uwagę.

Niall
              Przyglądałem się jej uważnie, ona również czasami na mnie spoglądała. Czułem, że to ja powinienem zrobić pierwszy krok.Wstałem z krzesła i podszedłem do nieznajomej. Stałem przed nią chwilę po czym zapytałem :
-Mogę się dosiąść ?
-Tak ,oczywiście .
Uśmiechnęła się lekko do mnie .Przysiadłem się do niej. Jej wzrok skupiony był na jej udach.
-Co taka piękna dziewczyna jak ty, robi tutaj sama ?
-Przyszłam z koleżankami, jednak one mnie zostawiły. Ale widzę ,że znalazłam chyba lepsze towarzystwo ,jeżeli się nie
wystraszysz oczywiście .
-Oczywiście ,że znalazłaś towarzystwo .Ze mną na pewno będziesz się świetnie bawiła. Niech żałują ,że cię zostawiły.Na pewno nie bawią się tak , jak ty .-powiedziałem.
-Na prawdę nie musisz tu ze mną siedzieć . Możesz pójść z kimś potańczyć .
-Ale chcę, będzie fajnie -rzekłem kładąc swoją dłoń na jej.
-Czemu się nie bawisz, tak jak twoje koleżanki ?
- Nie mam ochoty -rzekła. Dopiero teraz spojrzała na mnie.
- Summer… - po­wie­działem pat­rząc na rękę dziew­czyny, ale ona mi gwałtow­nie przer­wała.
- Skąd wiesz ja mam na imię?!
- Jes­tem spos­trze­gaw­czy – wska­załem głową na bran­so­letkę dziew­czy­ny.
- Zachciało mi się pop­ra­wiać włosy…
- Hmm – wes­tchnąłem uśmie­chnięty – przy­naj­mniej wiem jak masz na imię, to już wiel­kie do­kona­nie.
Uśmie­chnęliśmy się obo­je.
- Masz cu­dow­ne oczy.
- A ty hip­no­tyzujące -stwierdziła patrząc na mnie.
- Hahaha, ja­kie ok­reśle­nie, po­doba mi się – po­wie­działem pat­rząc w jej źre­nice – Dlacze­go płakałaś?
- Wca­le nie… - wy­mam­ro­tała szyb­ko prze­cierając ręką pra­we oko – Nie is­totne.
- Po­wiedz mi.
- Nie – po­wie­działa sta­now­czo, pat­rząc na ze­garek. Pop­ra­wiła włosy.
Nagle zauważyłem, że jest już późno, a muszę wracać. Wstałem.
-Przepraszam, ale muszę już iść.
-Tak ? -odparła, patrząc się na mnie.
-Zobaczymy się jeszcze ?-odparłem.
-Jasne.
-Mam nadzieję ,że wtedy zaszalejemy trochę i dłużej pogadamy .
-Też mam taką nadzieję. Nie zdążyliśmy jeszcze pogadać, ale może się bardziej poznamy.
Wymieniliśmy się numerami telefonów, po czym odszedłem zostawiając ją samą.
            Całą drogę pow­rotną zaj­mo­wały mi myśli o niej. Czy była tyl­ko snem? A może to anioł? Ani nie byłem tak bar­dzo upi­ty ani nie wie­rzyłem w anioły. Dla mnie była jak cud z nieba, jej uroda i sposób mówienia. Bardzo dobrze mi się z nią rozmawiało. Podobała mi się bardzo, bo była nieśmiała, a takie dziewczyny łatwo zdobyć. Chciałem poz­wo­lić, by mój mózg przes­tał o niej roz­myślać, nies­te­ty nie wiele to zmieniło, bo ciągle miałem ją przed oczy­ma. Gdy późnym wie­czo­rem doczołgałem się do do­mu, nie miałem siły i ocho­ty na nic. Opadłem na łóżko i zasnąłem. Nie obchodziło mnie teraz, gdzie jest moja obecna dziewczyna, liczyła się tylko Sammer, którą poznałem w barze.

od autorki: Myślę, że rozdział nie wyszedł mi tak jak chciałam. Rozdział napisany z pomocą Dream. Nie byłam jakoś w stanie napisać go, żeby wyszedł doskonale, tak jak chciałam. Nie popisałam się. Jeśli pojawiły się jakieś błędy to przepraszam ale nie jestem przyzwyczajona do pisania jako "chłopak".
Zapraszam na bloga wspaniałej pisarki, mam nadzieję, że jej blog Wam się spodoba i zostaniecie czytelnikami jej bloga : close-strangers !

18 komentarzy:

  1. Hejka,
    Super rozdział !!
    Opowiadanie przypadło mi do gustu. Podoba mi się że Niall jest typem bad boy. :D Fajnie się zapowiada.. Czekam na kolejny.
    Gdybyś mogła mnie informować o nowych rozdziałach byłoby super. pozdrawiam i życzę weny

    http://wish-you-were-here1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały,świetny i super rozdział , pomimo ,że pierwszy to bardzo mi przypadł :D
    Wiem ,wiem , widziałam przecież go jak był niedokończony jeszcze przed "premierą" , ale i tak mi się podoba dokończona wersja :D
    Kolejny raz przepięknie skomponowałaś moją wersję z twoim rozdziałem ;) mam nadzieję ,że drugi będzie tak samo cudowny jak ten .podoba mi się Niall bad boy :D

    Pozdrawiam :),ściskam, całuję :** i komentuję :D

    Twoja Dream <3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. Na pewno będę regularnie czytać to opowiadanie, chociaż jeszcze nigdy nie polubiłam Nialla jako podrywacza i tzw. "łamacza serc" :D Może się przekonam.
    Czekam na następny. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu Ci się nie podoba? Wyszedł naprawdę fantastycznie. Zaintrygowałaś mnie może nie tyle samym rozdziałem, co opisem fabuły. Niemniej jednak podoba mi się to, co piszesz.
    Pozdrawiam, Finis ;)
    trust-and-believe

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacyjny rozdział ;D
    spodobało mi się w jaki sposób przectawiłaś Nialla ;3
    czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaa! Ekstra! ;) Jak może ci się nie podobać?! To jest świetne! Ahh... uwielbiam romantyczne historie ;p Pierwszy rozdział, a już coś do siebie czują... nieźle hehe ;) Bardzo fajny rozdział! Czekam na kolejny ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  8. No, no, niezły początek :) I dziękuję za mini reklamę :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi sie rozdział mega podoba mimo ze pierwszy to jest bardzo ciekawy i z miłą chęcią czekam na kolejny<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny rozdział. Może kilka błędów jest, ale to nie przeszkadza. :) Rozdział, jak na woje możliwości, jest słaby. Przepraszam jeśli cię uraziłam czy coś, ale czytając Blind Way, rozdziały są lepsze. No, ale każdy ma wzloty i upadki.
    Przeczytałam fabułę i jestem ciekawa kolejnych rozdziałów - mam nadzieję, że dłuższych.
    Akurat pisanie jako "chłopak" wyszło ci świetnie. Nie masz się co tym przejmować.

    Pozdrawiam, Oletka. ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny rozdział . :))

    Harrot . xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Fabuła inna niż wszystkie - zapowiada się bardzo ciekawie :) Będę tu zaglądać i czytać dalej, więc czekam na kolejny rozdział.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny, nie mogę się doczekać, nie mogę . :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wowo, świetne. Dwie perspektywy i pięknie współgrają. :) Powodzenia w dalszym pisaniu.

    http://untraveled-roads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Są akapity :)
    Ładny wygląd. Ten podoba mi się bardziej niż tamten. Wyłapałam chyba trzy błędy, ale to na pewno nie wszystkie lub wszystkie. Nie wiem. Sokolego oka nie posiadam. xd
    Zły zapis dialogów. Powinno być tak (treść przykładowa):
    - Hej Niall! Co u ciebie? - zapytałam chłopaka uśmiechając się szeroko.

    To tyle. ;) Czekam na kolejny rozdział.
    Ps. Poleciłam twojego bloga u mnie. :)
    the--end-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie Ci wyszedł tylko mógłby być trochę dłuższy.
    Pozdrawiam Justyna Sz
    http://sylwia-i-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny rozdział,czekam na kolejny ! <3

    OdpowiedzUsuń