Ważne !

Hej, z powodu braku czasu opublikowałam nowe rozdziały na blogu, aż do epilogu czyli (od 13 rozdziału do epilogu) . Proszę przeczytajcie je. Mam nadzieję, że wam się spodobają. Dziękuję, że byłyście ze mną do końca tego bloga. Dziękuję ;)

26 lipca 2013

{012} - "Wyjawienie uczuć"

Niall
            Miałem zamiar iść do Summer, byłem już niedaleko jej mieszkania. Zaszłem jeszcze do jakiegoś sklepu, by coś kupić na śniadanie. Zaskoczył mnie fakt, że w hipermarkecie spotkałem Summer. Nie sądziłem, że na nią tutaj trafię. Rozmawiając z nią miałem dziwne uczucie, że wszyscy się na mnie patrzą. Nie wiedziałem, co zrobić w tej sytuacji. Przecież nie ucieknę, bo będę tchórzem. No i jak się jej wytłumaczę? Nie mam pojęcia. Muszę przetrwać z nią w sklepie, później się szybko pójdzie do jej mieszkania i będzie spokój. Chyba, że będzie chciała gdzieś się ze mną wybrać, może uda mi się coś wymyślić.

Summer
            Nie sądziłam, że spotkam Nialla. Cieszyłam się jak dziecko, kiedy go zobaczyłam. No nie.. Summer nie przesadzaj. Jednak chłopak pomógł mi zrobić zakupy, więc nie musiałam się męczyć. Nie to, że wózek mnie ograniczał. Ale jakoś ciężko się nim poruszać po mieście. I to wtedy jak wszyscy się patrzą na ciebie, a małe dzieci się śmieją. Oni nie znają całej prawdy o mnie. O moim życiu.
            Najlepiej niech zostanie to między nami, czyli między mną, a Nicole. Moja najlepsza przyjaciółka jak już mówiłam, jest dla mnie jak siostra. Kocham ją. Ale nie to, że jestem innej orientacji. Kocham ją jak siostrę. Wiem, że się powtarzam, jednak ona jest ważna dla mnie. Tylko ją mam tutaj w tym mieście.

Niall
            Z racji tego, że na dworze jest zimno, postanowiliśmy na szczęście wrócić do mieszkania dziewczyny. Nie wiedziałem, co robić w jej towarzystwie. Może oglądniemy jakiś film. Kiedy szukałem jakiegoś horroru, Summer robiła coś do jedzenia.
            Później gdy siedzieliśmy już razem na kanapie, wtuleni w siebie, oglądając film zauważyłem, że Summer się telepie ze strachu. Stwierdziłem, że muszę ją mocniej przytulić. Niech wie, że się niczego nie boję. Na prawdę się niczego nie boisz Niall? W mojej głowie odzywało się moje drugie ja. W tym momencie nie rozumiałem o co mu chodzi, jednak starałem się tym nie przejmować. Strach cię opętał, by tylko nie wyszło na jaw, że miałeś drugą dziewczynę. Kolejny raz usłyszałem ten wkurzający głos w moim umyśle. Postanowiłem, że skupię się na filmie, a nie na moich głupich przemyśleniach.
            Film, który oglądałem wraz z Summer wcale nie był taki zły. Jednak kiedy zaczęły lecieć napisy końcowe, spojrzałem na dziewczynę. Wtulona we mnie zasnęła. Nie miałem serca jej budzić, ale równocześnie nie mogłem jej zostawić. Wyglądała tak niewinnie. Jeszcze bardziej mi się podobała. Podobała? Chyba podoba, a ta jej choroba? Niall.. STOP! Opanuj się chłopie! Po kilku przemyśleniach postanowiłem się wyplątać z jej uścisku i zanieść ją do jej łóżka. Musiałem tylko uważać by jej nie zbudzić. Chciałem i to bardzo chcę u niej zostać. Może znów się wydarzy, w końcu uważam ją za swoją dziewczynę. Jesteśmy dorośli możemy robić, co chcemy.. Tym bardziej w sypialni. Przenosząc ją do pokoju, zorientowałem się, że dziewczyna budzi się.
- Co się dzieje? - zapytała nieco zachrypniętym głosem, co mi się jeszcze bardziej spodobało. Coś czułem, że zanosi mnie na coś więcej, a wy wiecie na co.
- Chciałem cię zanieść do sypialni, w trakcie filmu zasnęłaś - odparłem, całując ją w policzek. Gdy chciałem już przechodzić przez próg sypialni, ona się odezwała:
- Niall..zaczekaj.
- Tak? - spytałem.
- Kocham cię.. Jesteś dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu.. - spojrzała mi w oczy. Nie potrafiłem uwierzyć, że przed chwilą to usłyszałem. Kocha mnie? Nie, Niall.. ona kłamie. Jejku.. -.. Proszę pocałuj mnie - dodała.
Nie wiedziałem co w tym momencie zrobić, jednak przyssałem się do jej ust, gdyż lubię smak jej ust. A całuje? Lepiej niż nie jedna kobieta.
- Też cię kocham - odparłem, kiedy oderwałem się od jej seksownych ust.
- Zostaniesz na noc? - zapytała błagalnym wzrokiem.
- Na pewno tego chcesz? - odpowiedziałem. W głębi siebie krzyczałem: Myślałem, że nie zapytała. Tak, tak!
- Pewnie, że chcę.. - rzekła, kiedy położyłem ją na łóżku. Dziewczyna mimo tego, że znajduje się już w łóżku, a ja nachylony patrzyłem jej w oczy, spojrzała na mnie i przyciągnęła mnie do siebie, tak bym mógł posmakować jej słodkich warg.

od autorki: Kolejny koszmarny rozdział. Nic się w prawdzie nie dzieje i na dodatek rozdział krótki. Nie no, ja nie potrafię się ostatnio skupić. Masakra. Mam nadzieję, że chociaż takie rozdziały wam odpowiadają. Jednak myślałam by skończyć te opowiadanie nie kończąc jego historii. W moim życiu ostatnio wydarzyło się dużo rzeczy i nie jestem pewna czy dam radę skończyć tego bloga, a co dopiero założyć drugiego.

3 komentarze:

  1. Co ty gadasz ten rozdział jest genialny :)
    Nic nie szkodzi że jest krótki.
    Nie kończ pisać tego opowiadania proszę jest rewelacyjne
    A co do rozdziału to trochę nie podoba mi się zachowanie Nialla, Summer jest naiwna ale mam nadzije, że Niall naprawdę ja pokocha
    Dużoo weny zyczę, pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. tavbrncxnrbnch proszę, powiedz, że słowa Nialla są szczere! Wreszcie zaczyna się układać! Tzn mam nadzieję..
    rozdział bardzo mi się podobał, był taki.. słodki. Chociaż na początku chłopak mnie zirytował tymi myślami w sklepie.
    dasz radę, dokończysz to opowiadanie, zaczniesz nowego bloga, a ja będę Cię poganiać, abyś dodawała nowe rozdziały. Tak, właśnie (:
    życzę weny i no.. już chcę kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jaram się tym i nie mów mi że nic się nie dzieje bo jest odwrotnie, jest super super. ♥

    OdpowiedzUsuń